-->

sobota, 19 marca 2016

#58 Blisko chmur - PRZEDPREMIEROWO





Autor: Sylwia Trojanowska
Wydawnictwo: Videograf SA
Data wydania: 22 marca 2016
Ilość stron: 308

Po ,,Szkole latania", w której kryła się spora dawka motywacji i woli działania, nie sposób było przejść obok tej kontynuacji obojętnie. Tym bardziej, że zakończenie pierwszej części było intrygujące i pełne niedowierzeń. Nic więc dziwnego, że ,,Blisko chmur" połknęłam - dosłownie! - bardzo szybko. Ale o tym za chwilę... :)

Rozstanie z Maksem komplikuje Kaśce dotychczasowe życie. Jej siła, energia i chęć do zmiany swojego wizerunku gdzieś się ulotniła, pozostawiając ją błądzącą we własnych myślach i rozważaniach. Wie, że nie może postąpić inaczej, jednak serce wciąż proponuje jej inne rozwiązanie. Z pomocą przyjaciół i bliskich stara się poukładać swoje życie na nowo, zaś życie jej tego nie ułatwia. Czy przetrwa trudne chwile, czy jednak porzuci to, na czym jej zależało?

Ciepło bije od tej książki. Pokazany jest obraz wsparcia w każdym możliwym aspekcie. Rodzina oraz przyjaciele pomagają głównej bohaterce stanąć na nogi i uporać się z jej problemami. Dbają o Kaśkę, doradzają i dają siłę, potrzebną w trudnych doświadczeniach jej życia. Nikt w nią nie wątpi, nikt ją nie tępi za to, że niekiedy nie idzie za głosem rozsądku. Wspierają ją, a to jest najważniejsze. To poczucie bezpieczeństwa, cała ta opoka jest potrzebna, aby podnieść się i ruszyć dalej. Bo nie istotny jest upadek. Istotne są kolejne kroki.

Umysł głównej bohaterki jest do pozazdroszczenia. Mimo problemów, wciąż pokazuje nam, jak spora jest jej inteligencja. Rzadko spotyka się człowieka, który wychodzi z siebie, aby spojrzeć na sytuację z innej perspektywy. Równie rzadko ktokolwiek potrafi samemu sobie pomóc, a przede wszystkim zauważyć dość wcześnie problemy. Owszem, zdarzały się dni, kiedy Kaśka po prostu odcinała się od swojego mózgu, ale szybko znów podłączała umysł do ciała. Pogratulować. I zgadzam się, że jak na osobę, która dopiero wkroczyła do dorosłego życia, jest nad wyraz dorosła.

I jej zmiana... Czytając pierwszą część trylogii, poznajemy Kaśkę, która jest szarą myszką, z wielkimi ambicjami. Szkolne zołzy dręczą ją, a ona nawet nie próbuje ratować swojej reputacji. Ich słowa ranią, choć już się do nich przyzwyczaiła.
W drugiej zaś, kiedy dziewczyna zrzuciła sporo kilogramów, nie tylko zmienił się jej wygląd, ale także nastawienie. Nie boi się ripostować na durne komentarze Anki z Piekła Rodem. Teraz to ta druga usilnie stara się znaleźć czuły punkt Kaśki, ale ta nie przejmuje się jej słowami. Używa swojej inteligencji, aby poradzić sobie z szkolną sytuacją, przez co ich role się zamieniają. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku - bowiem Kaśka nigdy nie zniżyła się do poziomu Anki. I za to sobie ją cenię.

Ale nie tylko nasza główna bohaterka się zmieniła. Swoje nastawienie i życie zmienili także bohaterowie poboczni. Na przykład matka: wcześniej szara myszka, teraz bliska przyjaciółka. Ta transformacja chyba najbardziej mi się podobała, jednak nie będę wnikać w szczegóły. Po prostu rodzicielka Kaśki zasługuje na to, aby żyć jak człowiek, a nie gosposia.
Zocha także dostała od życia drugą szansę. I inni również... No po prostu ciąg pozytywnych zdarzeń, choć fabularnie niewiele jest w tej części szczęścia.

Jeszcze chciałabym wspomnieć o bohaterach pobocznych. Rzadko spotyka się powieść, w której istotną, ale zarazem nieistotną rolę spełniają postacie drugoplanowe. W tej książce jest jak w życiu - zawsze ingeruje przeznaczenie i każde spotkanie, każda klęska i wzlot spełniają główną rolę w życiu. Wszyscy bohaterowie mają swoją historię, pełny zarys przeszłości i pełnią znaczącą rangę w trylogii o Kaśce Lasce.

Jeśli chodzi o moje zdanie, pierwsza część była naprawdę dobra, ale druga jest rewelacyjna. Pokazane są uczucia, chęci do działania i determinacja. W ,,Szkole latania" wiele kobiet może zaczerpnąć inspiracji, aby zmienić swoje życie i zacząć działać - w rezultacie polepszyć swoje samopoczucie psychiczne i fizyczne. Zaś w ,,Blisko chmur" pokazane są upadki, które są tak bardzo nam znane. Często brakuje nam sił, aby zawalczyć o lepsze jutro. Nie widzimy dobrego światła. Kaśka Laska pokazuje nam, że wystarczy otworzyć oczy, aby to słońce zobaczyć. Ono zawsze gdzieś jest, jedynie trzeba je znaleźć.

Pełna morałów, ciepła i sympatii książka jest naprawdę godna polecenia. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.

Ocena: 5+/6

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce oraz Videograf SA.

____

Z radością informuję, że moja rekomendacja pojawiła się na pierwszych stronach ,,Blisko chmur".


3 komentarze:

  1. Bardzo bardzo bardzo chcę przeczytać! :) Pani Sylwia okazuje się być bardzo ciekawą i miłą osobą więc jej książki muszą być dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie dzisiaj rano skończyłam czytać "Szkołę latania" , którą jestem zachwycona i już się nie mogę doczekać, żeby przeczytać "Blisko chmur". Z tego co piszesz jest jeszcze lepsza jak pierwsza część ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę. Mieć. Tę. Książkę. Po prostu muszę! Przeczytałam "Szkołę latania", a "Blisko chmur" to teraz mój absolutny "must have"!
    Pozdrawiam!
    Muminek :)
    ksiazkowa-dolina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Wyraźcie swoje zdanie w komentarzu, będzie mi niezmiernie miło :)

ODWIEDŹ NAS JUŻ DZIŚ!