-->

wtorek, 29 marca 2016

#59 Układ



Autor: Elle Kennedy
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Cykl: Off-Campus (TOM 1)
Data premiery: 29 lutego 2016
Liczba stron: 464


Opis, okładka i wiele pozytywnych opinii zmusiły mnie, aby sięgnąć po tę książkę. Poza tym to najchętniej czytana powieść 2015 roku przez użytkowników Goodreads. Jak miałabym więc tę pozycję ominąć? Po prostu niemożliwe. Ale czy moja ocena jest tak wysoka, jak inne?

Hannah Wells zakochała się w chłopaku ze szkoły, który nie zwraca na nią uwagi. Jest doświadczona, piękna i mądra, jednak brakuje jej tego czegoś, aby zainteresować sobą mężczyznę. Postanawia więc podpisać cyrograf z diabłem, a właściwie z kapitanem drużyny hokejowej, który w zamian za korepetycje udźwignie jej pozycje społeczną i sprawi, że Justin w końcu na nią spojrzy. Nie spodziewa się jednak, że Garrett - nieznośny egoista, będzie tak dobrym przyjacielem. Granica koleżeńska szybko się zaciera, a priorytety się zmieniają. Czy oboje mogą zmienić swoją przyszłość?

Niby nic nowego, jednak świeża forma spostrzeżenia na nieplanowany romans zapewnia nam naprawdę dobrą rozrywkę. Wcześniej wiele razy mogliśmy zapoznać się z czarną przeszłością głównych bohaterów, z nieakceptacją rodziny oraz z wersją nauczyciel-uczeń, więc takie scenariusze są już nam znane. Jednak dodając takie epizody w jednej książce, powstaje coś nowego. Połączenie naszych ulubionych faktów, scen, jest dobrym rozwiązaniem, bowiem jeśli chodzi o ,,lekkie romanse", ta powieść zasługuje na bardzo dobrą ocenę. Przyznam także, że szkoda, iż nie ma tu elementów zaskoczenia. Może i zwroty akcji są, ale wszystko można przewidzieć. To jedyny minus, lecz wciąż ,,Układ" należy do grupy moich ulubionych romansów.

Zakochałam się w drużynie hokejowej. No po prostu... Wow. Nie tylko Garrett jest takim ,,seksiakiem", ale i inni jego kumple. Autorka idealnie wykreowała bohaterów - zarówno tych głównych, jak i pobocznych, dzięki czemu jest na kim zawiesić wzrok. Chciałabym bardzo, aby w najbliższym czasie inne powieści Elle Kennedy pojawiły się na rynku. I choć Justin także jest interesującą postacią, jakoś nie czułam się za bardzo z nim związana. Wolałabym, aby było więcej informacji odnośnie reszty facetów z drużyny hokejowej. Wtedy byłabym w siódmym niebie.

Pożądanie, smutek i radość - ta książka oferuje nam wszystko. Dobrym dodatkiem jest także poczucie humoru. Niejednokrotnie śmiałam się, słysząc docinki lub stwierdzenia bohaterów. Ponadto nie mogłam oderwać się od lektury, dopóki nie zobaczyłam, że czytam już ostatnią kartkę - a był to sam środek nocy. Już dawno nie zatraciłam się tak mocno w lekkiej lekturze. I jestem na sto procent pewna, że jeszcze do niej wrócę. Porównuję ją między innymi z książkami Samanthy Young, którą po prostu wielbię. Ta seria również trafia na najwyższą półkę.

Ogromnym plusem jest oczywiście powoli pojawiający się romans. Hannah nie jest głupia i choć Garrett to stuprocentowy samiec, nie jest podatna na jego uroki. Zbliżają się do siebie małymi kroczkami. Nawet przyjaźń przychodzi do nich strasznie ciężko. Jednak, kiedy już pojawia się pożądanie, możemy być pewni - będzie gorąco!

Tak więc w skrócie: jeśli oczekujecie od tej książki czegoś nowego, nie liczcie na to. Jednak szczerze Wam polecam, aby sięgnąć po tę pozycję. Spędzicie przyjemny czas, zatracicie się w love-story Hannah i Gerretta. Lekka, przyjemna lektura, dająca dużego kopa pozytywnej energii. Kac książkowy gwarantowany!

Ocena: 5+/6

1 komentarz:

  1. Tak masz rację Kochana ;) Ja też jestem świeżo po lekturze ;)

    OdpowiedzUsuń

Wyraźcie swoje zdanie w komentarzu, będzie mi niezmiernie miło :)

ODWIEDŹ NAS JUŻ DZIŚ!