-->

wtorek, 27 czerwca 2017

#2 Kulisy powstania: ,,Klątwa Przeznaczenia" Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka



Czy można napisać książkę na lekcjach? Usunąć ot tak kilkaset stron, będących efektem wieloletniej pracy? Śmiać się przy opisywaniu tortur i tuż przed wydaniem zmienić zakończenie całej powieści?! Dla Moniki Magoski-Suchar i Sylwii Dubieleckiej nie ma rzeczy niemożliwych. Zapraszam do zapoznania się z kulisami powstania ich debiutanckiej powieści pt. „Klątwa Przeznaczenia”.

BLOGOSFERA vol.2 - Uczciwość?



W dzisiejszym poście chciałabym skoncentrować się na sprawach ważnych i ważniejszych. To druga ,,edycja" dyskusji o blogosferze, którą przeprowadziłam z szerszą grupą odbiorczą (link do postu - KLIK). Z racji ostatnich wydarzeń napłynęły do mnie wiadomości, które postanowiłam nie ignorować. Mimo że znalazłam się w takiej sytuacji, w jakiej się znalazłam (a konkretnie chodzi o kopiowanie pomysłów, ale nie tylko), to nie miałam zamiaru publikować takiego postu. Niemniej jednak słysząc o innych sytuacjach, gdzie ktoś buduje swój recenzencki świat na pomysłach (i recenzjach) innych... Krew mnie zalewa. I tu nie chodzi o okres. Wchodząc do świata blogosfery, powinno się mieć wystarczająco oleju w mózgu, aby działać na własną rękę. Dlatego powstał ten post, który - jak podejrzewam - niektórzy będą mieli mi za złe. Ale uwierzcie mi - nie warto ignorować takich sytuacji, a ja nie mam zamiaru zamykać oczu na to, co jest tak widoczne. Czuję to w kościach, że posypią się hejty skierowane w moją stronę, ale liczę też na to, że niektórzy z Was otworzą oczy na to, co się tu wyprawia. Bo choć blogosfera jest piękna, cudowna, prowadzona z zamiłowaniem, to i tak... Czasami robi się tutaj czarno.

W dzisiejszej odsłonie chciałabym skoncentrować się na działaniach recenzentów. Zwykłam mówić: niech każdy robi to, co chce. Sama nie jestem ideałem, popełniam błędy, których wciąż i wciąż się uczę, ale kieruję się prawami. Nie tylko względem blogosfery, ale i swoimi. Przede wszystkim chodzi o prawa autorskie - nie musisz być pisarzem, aby mieć prawo do własnego tekstu. Szerszy zakres tego prawa znajdziecie tutaj ---> KLIK.

Zresztą koniec gadki. Zachęcam Was do wysłuchania naszych opinii. Niżej znajdziecie wypowiedzi recenzentów, którzy mają niemalże codzienną styczność z blogerami, którzy... No cóż. Zatruwają w pewien sposób blogosferę. Dlatego usiądźcie sobie wygodnie, uśmiechnijcie się do ekranu i... Zaczynamy igranie z ogniem.

piątek, 16 czerwca 2017

"TE oczy" część 1 - tydzień Lifeisbrutal

"TE oczy"
Od kiedy moi rodzice się rozstali wiedziałam, że się nie zakocham. Miałam wtedy siedem lat i byłam nadzwyczajnie dorosła, chociaż starałam się to ukrywać, ponieważ nauczyłam się, że ludzie nie patrzą przychylnym wzrokiem na takie osoby, zwłaszcza na te, które są w tak młodym wieku. Miłość stała się dla mnie czymś fałszywym, pojęciem nieprawdziwym, nawet miłość moich rodziców do mnie była złudzeniem w moich oczach, mimo iż starali mi się pokazać, że to, co stało się między nimi samymi, nie powinno wpłynąć na mnie w żaden sposób. Dalej powinnam być małą dziewczynką, która czerpie radość z małych rzeczy, otacza miłością cały świat i na odwrót. Niestety się mylili, wpłynęło to na mnie i to bardzo. Nie oczekiwałam już słów "Dobranoc kochanie, kocham Cię" na koniec dnia, kiedy kładłam się spać, nie liczyłam na żadne całusy, przytulanie. To wszystko straciło dla mnie sens, stało się czymś, co unikałam lub po prostu zapominałam o tym, gdy już nie zdołałam uciec. Do teraz tej zasady trzymam się, mimo iż mam dwadzieścia lat. Wielu chłopaków, następnie mężczyzn, a nawet dziewczyn próbowało się do mnie zbliżyć, nie to, że stroniłam od pocałunków czy większej strefy intymnej. Było wręcz przeciwnie, gdy skończyłam szesnaście lat zaczęło się moje bogate życie seksualne...Tak mi się przynajmniej wydawało dopóki nie spotkałam JEGO z tymi piekielnymi oczami... Lecz to nie jest jeszcze odpowiedni czas do opowieści o tym konkretnym rozdziale mojego życia. Powróćmy do mnie...Nie złamałam zasady miłości, wycofywałam się, gdy widziałam, że zmienia się coś w nastawieniu tych osób, może dla nich byłam tym tchórzem, który ucieka przed uczuciem. Lecz ja po prostu nie chciałam im robić nadziei, nie chciałam żeby liczyli na coś, w co ja nie wierzę, na strefę, która dla mnie nie ma prawa bytu. W dużej mierze musiałam zmieniać miejsca zamieszkania ze względu na to, że większość tych kochanków nie potrafiła się pogodzić ze swoim losem i moją ostateczną decyzją.  Nie rozumieli mojego sposobu postrzegania świata, nie potrafili zrozumieć, że dla mnie liczy się tylko zaspokojenie fizyczne. Tak może i byłam dla nich suką...Tak, może wciąż nią jestem...Tak, kieruję się jedynie pożądaniem...Tak, to wszystko prawda, ale tak po prostu nie łamie się obietnic, nawet zadanych sobie. Mogę powiedzieć, że zwłaszcza sobie, kiedy było się dzieckiem. Nie sądzicie, że dobrze mówię? Bo, po co mówi się komuś coś, obiecuje, jeśli później łamie się dane słowo?  Czym w takim razie jest zaufanie? Do siebie powinniśmy mieć szczególne poszanowanie w tej kwestii. Bo inaczej balibyśmy się na każdym kroku wykonywanego przez nas ruchu, czy na pewno to jest dobre, a może złe i w końcu nic byśmy nie robili, zostawiając rzeczy same sobie, nie osiągalibyśmy rzeczy, które osiągamy. A co z naszymi marzeniami w takim razie? Je również byśmy zaniedbali; małe czy duże to nieważne, spełniamy je dzięki zaufaniu własnej osobie.


Teraz w końcu przyszedł czas na opowieść odnośnie pewnego rozdziału w moim życiu, który pojawił się w nim niespodziewanie jak tornado, podczas niego czułam się jak w czasie przejażdżki rollercoasterem, to wszystko było jeszcze przeplatane żarem jakby wprost z wulkanu. Mimo, iż się skończyło jak wszystkie burze, to czuję, że jest to cisza przed czymś większym, czymś mocniejszym, czymś gorętszym. Coś znacznie potężniejszym niż rozdział TE oczy.

środa, 14 czerwca 2017

ZAPOWIEDZI ALBATROS - rok na pół, czyli gazetka z zapowiedziami (II)



Pierwsza połowa roku już za nami, więc tym szybciej przychodzimy do Was z zapowiedziami na drugą połowę zaczytanego roku 2017! Wydawnictwo Albatros rozpieszcza nas swoimi premierami. Przede wszystkim nowy Sparks! Albo ,,Jej ostatni oddech"... Och!
A Wy na co czekacie? :)

#169 Przyszłość Violet i Luke'a (patronat)

Tytuł: Przyszłość Violet i Luke'a
Autor: Jessica Sorensen
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 12 czerwca 2017
Cykl: The Coincidence (TOM 4)



Pół roku temu recenzowałam dla Was ,,Przeszłość Violet i Luke'a" (KLIK), którą oceniłam naprawdę pozytywnie. Już wcześniej wyznałam, że poprzednie książki aż tak bardzo nie zachwyciły mnie swoją historią, jednak nie mogłabym nie zauważyć, że Jessica Sorensen z każdą kolejną książką podnosi swoją poprzeczkę coraz wyżej. Poprzednią część tego cyklu oceniłam bardzo dobrze - pochłonęła mnie doszczętnie, sprawiając, że autorka stała się jedną z moich ulubionych pisarek. Jednak to nie znaczy, że z góry będę osądzać jej kolejne powieści. Jak oceniam więc tę część?

Opis:
,,Przeznaczenie znów krzyżuje drogi Violet i Luke’a, a piętno przeszłości wciąż nie daje o sobie zapomnieć.
Luke Price i Violet Hayes nie widywali się przez kilka miesięcy, odkąd odkryli powiązanie matki Luke'a z morderstwem rodziców Violet. Ale gdy Luke wpada w kłopoty, grając w pokera z niewłaściwymi ludźmi, los postanawia połączyć ich na nowo. Ruszają do Vegas, by spróbować zarobić na dług Luke'a. Violet, spędzając czas z Lukiem, czuje się rozdarta. Nie wie, czy powinna z nim być. Nie może zaprzeczyć, że jej życie staje się lepsze, gdy w pobliżu jest Luke. Zaczyna się zastanawiać, czy powrót do Prestona nie był błędem. Wszystko zaczyna iść ku lepszemu, a ona otwiera się coraz bardziej przed Lukiem, lecz nagle odbiera telefon od detektywa, który nie tylko chce jej przekazać najnowsze wiadomości o Mirze Price i postępach w śledztwie, ale także powiadomić o tym, co się kryje za groźbami w SMS-ach. Wiadomość nie tylko wstrząsa nią, ale też daje do myślenia, jakimi ludźmi w rzeczywistości byli jej rodzice. Violet zaczyna się zastanawiać, czy będzie w stanie jeszcze komukolwiek zaufać."

źródło opisu: materiały wydawnictwa

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Fragment powieści ,,Po złej stronie lustra" K.C. Hiddenstorm





FRAGMENT
,,PO ZŁEJ STRONIE LUSTRA"
K.C. Hiddenstorm

PREMIERA 20 CZERWCA!



- Koszmary będą przeplatać się z marzeniami, rzeczywistość zmiesza się z fantazją, mącąc ci w głowie coraz bardziej – podjęła Kobieta w Bieli. – Ścieżka, którą kroczysz, wiedzie tylko i wyłącznie do szaleństwa, chyba zdajesz sobie z tego sprawę? Jak długo będziesz w stanie tak żyć, balansując na skraju wymiarów? Jak wiele cierpienia zniesiesz, nim sama zaczniesz błagać o rychły koniec?

piątek, 9 czerwca 2017

#1 Kulisy powstania: ,,Po złej stronie lustra" K.C. Hiddenstorm


Mamy dla Was (prawdopodobnie) nowy cykl, dzięki któremu będziecie mogli poznać wiele ciekawostek na temat powieści! Uwierzycie, że w ,,Po złej stronie lustra" nekrofilia pojawiła się tylko z powodu żartu? Czy pisanie książek sprawia, że możemy pozbawić się fobii?
Przekonajcie się sami! Zapraszamy.

czwartek, 8 czerwca 2017

#168 Kulminacja gniewu - BOOK TOUR (recenzja)

Tytuł: Kulminacja gniewu
Autor: Monika Fudali
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Ilość stron: 72
Data wydania: 2012

Dzięki Kraina Książką Zwana mogłam zapoznać się z dziełami Moniki Fudali, o której wiele słyszałam. We wczorajszej recenzji mogliście zapoznać się z poprzednią częścią historii o braciach, którzy dzięki swojemu darowi potrafią załatwić sprawy, które zwykły człowiek nie umie zakończyć. Mowa oczywiście o duchach i bytach, o jakich słyszymy, ale nie widzimy. Poprzednia część była dobra... Ale jaka jest jej następczyni?


Opis:
"Dusze nie zawsze udają się na tamten świat. Niekiedy na ziemi trzyma je coś silniejszego niż grawitacja. To nie pozwala im odejść, nie pozwala zaznać spokoju, niekiedy zamyka w pętli wspomnień, a niekiedy w amoku cierpienia.
Co może zrobić osamotnione dziecko w ciągłej retrospekcji własnej śmierci, własnego bólu? Rodzi się w nim przerażający gniew bezsilności i strachu, który może ranić..."          
źródło opisu: http://wfw.com.pl/ksiegarnia/ksiazka/699

Wchodząc do świata wykreowanego przez Monikę Fudali, dowiadujemy się o zaginięciu chłopca. To właśnie wtedy azjatyccy bracia wkraczają do życia poszkodowanej rodziny. Z racji szybkiego wstępu raczej nie jest to tajemnicą, że chłopczyk jednak nie żyje. Bowiem jeden z nich widział duszę, która nie należała do najspokojniejszych. Widząc gniew ducha, postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i przyjrzeć się tej sytuacji dokładnie. Zaproszenie na grill jest idealnym sposobem na to, aby wgłębić się w tajniki okultyzmu - a raczej ponownie w to się wgłębić, gdyż bracia nie są normalnymi ludźmi. Charakteryzują się darem widzenia duchów...

środa, 7 czerwca 2017

#167 Kumulacja cierpień - BOOK TOUR (recenzja)

Tytuł: Kumulacja cierpień
Autor: Monika Fudali
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Ilość stron: 32
Data wydania: 18 listopada 2011


Nie czytałam nigdy książek Moniki Fudali, ale często słyszałam o niej od zaprzyjaźnionych recenzentek. Najbardziej z całej jej twórczości (która liczy na razie trzy książki) zainteresowały mnie dwie powieści, które koncentrują się na okultyzmie. Sama interesuję się takimi sprawami, więc byłam tym bardziej zainteresowana wizją autorki. Jak więc oceniam tę część?


Opis:
,,W murach kumuluje się cierpienie... Są jak gąbka ze zbyt duża ilością wody. Gdy osiągają swój limit i nie są w stanie pochłonąć więcej, pękają... dając upust temu, co w sobie zebrały. Czasami nie dzieje się nic...a czasem powstaje zło."          
źródło opisu: Warszawska Firma Wydawnicza

Fragment powieści ,,Po złej stronie lustra"



FRAGMENT
,,PO ZŁEJ STRONIE LUSTRA"
K.C. Hiddenstorm

PREMIERA 20 CZERWCA!



- Ja jestem tobą, a ty jesteś mną. Nie możemy istnieć obie, więc jedną z nas pochłonie mrok. Brzmi znajomo? – ponownie odezwała się Kobieta w Bieli, wyłaniając się zza kurtyny krzewów. Jej głos był niemożliwą mieszanką ironii, pogardy oraz… litości? Nie, nie litości, a uprzejmego politowania, jakim obdarzamy śmierdzącego, wyniszczonego życiem na ulicy pijaczynę żebrzącego o parę dolców.  

wtorek, 6 czerwca 2017

#166 Po złej stronie lustra (PATRONAT) - PRZEDPREMIEROWO

Tytuł: Po złej stronie lustra
Autor: K.C. Hiddenstorm
Wydawnictwo: e-bookowo.pl
Ilość stron: 461
Data wydania: 20 czerwca 2017


Nawet nie macie pojęcia, ile czasu zwlekałam z napisaniem recenzji. Choć w głowie mam lawinę myśli, za każdym razem, kiedy chcę napisać chociażby słowo, nie wiem od jakiego zdania zacząć. Poznałam autorkę na tyle, że przed przeczytaniem lektury wiedziałam, iż mam oczekiwać nieoczekiwanego. Obie mamy wspólną cechę - lubimy koncentrować się na ludzkiej psychologii, więc wiedziałam, że w tę stronę podąży K.C. Hiddenstorm w swojej nowej powieści. Niestety - albo stety - pomimo przygotowań, jestem... W szoku. Minęło parę miesięcy od pierwszego przeczytania powieści, ale nadal tkwię w tym prowizorycznym realistycznym świecie, próbując zebrać myśli po odwiedzinach w ,,Po złej stronie lustra". Ale o tym przekonacie się w recenzji...

Opis:
,,Lisa Johnson ma wszystko, o czym marzą przeciętni ludzie: urodę, sławę, bogactwo. Sielanka jednak kończy się w dniu, w którym ulega tajemniczemu wypadkowi na planie swojego najnowszego filmu. Po wyjściu ze szpitala doświadcza coraz częstszych omdleń oraz szeregu innych dolegliwości... jak choćby wizyt w alternatywnej rzeczywistości. Jawa i sen zaczynają zacierać się coraz bardziej, a ona z przerażeniem uświadamia sobie, że zaczyna balansować na krawędzi obłędu. Podczas jednej z wizyt w równoległej rzeczywistości Lisa poznaje demoniczną Kobietę w Bieli, która składa jej propozycję nie do odrzucenia..."

,,Przyszłość Violet i Luke'a" - ZAPOWIEDŹ

PREMIERA 12 CZERWCA!


Chciałabym zapowiedzieć Wam książkę, która bije na głowę swoją poprzedniczkę. Jessica Sorensen to autorka wielu cudownych powieści, które każda z Was powinna przeczytać. W jej dorobku znajdują się między innymi Przypadki Callie i Kaydena, które słyną z pozytywnych recenzji. Teraz zaś przed Wami pojawia się czwarty tom z cyklu The Coincidence. I - przyznam szczerze - jest na co czekać...

Opis:


,,Przeznaczenie znów krzyżuje drogi Violet i Luke’a, a piętno przeszłości wciąż nie daje o sobie zapomnieć.
Luke Price i Violet Hayes nie widywali się przez kilka miesięcy, odkąd odkryli powiązanie matki Luke'a z morderstwem rodziców Violet. Ale gdy Luke wpada w kłopoty, grając w pokera z niewłaściwymi ludźmi, los postanawia połączyć ich na nowo. Ruszają do Vegas, by spróbować zarobić na dług Luke'a. Violet, spędzając czas z Lukiem, czuje się rozdarta. Nie wie, czy powinna z nim być. Nie może zaprzeczyć, że jej życie staje się lepsze, gdy w pobliżu jest Luke. Zaczyna się zastanawiać, czy powrót do Prestona nie był błędem. Wszystko zaczyna iść ku lepszemu, a ona otwiera się coraz bardziej przed Lukiem, lecz nagle odbiera telefon od detektywa, który nie tylko chce jej przekazać najnowsze wiadomości o Mirze Price i postępach w śledztwie, ale także powiadomić o tym, co się kryje za groźbami w SMS-ach. Wiadomość nie tylko wstrząsa nią, ale też daje do myślenia, jakimi ludźmi w rzeczywistości byli jej rodzice. Violet zaczyna się zastanawiać, czy będzie w stanie jeszcze komukolwiek zaufać."


piątek, 2 czerwca 2017

Zapisy do BOOK TOUR z ,,Klątwą Przeznaczenia"!



Rozpoczynamy zapisy do BOOK TOUR z ,,Klątwą Przeznaczenia"!

Book Tour to wędrująca książka - otrzymujesz, czytasz i wysyłasz ją do kolejnej osoby. Czemu ta akcja jest taka interesująca? Kosztem czytania jest tylko cena przesyłki (listem poleconym). Ponadto w środku będziecie mogli zakreślać ulubione cytaty, komentować na marginesach i... PRZY OKAZJI ŚWIETNIE SIĘ BAWIĆ! Na koniec książka trafia do jednej z autorek, dzięki czemu zobaczą, że ich książka to nie tylko tekst, ale przede wszystkim niezwykłe przeżycie czytelnika. ❤❤❤

czwartek, 1 czerwca 2017

#165 Najmroczniejszy sekret

Tytuł: Najmroczniejszy sekret
Autor: Alex Marwood
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 10 maja 2017
Ilość stron: 416

Ostatnio nabrałam ogromnego zaufania do Wydawnictwa Albatros - nie zawiodłam się na żadnej ich wydanej powieści, po którą sięgnęłam. Owszem, niektóre bardziej przypadły mi do gustu, inne mniej, lecz mimo wszystko fabularnie zawsze oceniałam pozytywnie książkę. Jednak kiedyś musi być to potknięcie, prawda? Jak więc będzie tym razem?


Opis:
,,Najnowszy thriller psychologiczny zdobywczyni prestiżowej nagrody Edgar Award oraz Macavity Award for Best Mystery Novel 2015.

Sean Jackson hucznie obchodzi swoje pięćdziesiąte urodziny. Impreza kończy się jednak katastrofą i wielkim skandalem, gdy jedna z jego córek, Coco, w tajemniczych okolicznościach znika w środku nocy. Dwanaście lat później, po nagłej śmierci Seana, człowieka niezwykle zamożnego i wpływowego, na pogrzebie spotykają się Mila, córka z pierwszego małżeństwa, i Ruby, nastoletnia siostra bliźniaczka zaginionej przed laty Coco. Gdy docierają do domu, gdzie ich ojciec mieszkał ze swoją czwartą żoną, orientują się, że wszyscy obecni byli również gośćmi na pamiętnym tragicznym przyjęciu sprzed lat. Nagle są o krok od rozwiązania zagadki, która zaważyła na całym ich życiu. Mroczne sekrety z przeszłości wreszcie ujrzą światło dzienne. Jakie tajemnice kryją się za zamkniętymi drzwiami domu Jacksonów
?"


źródło opisu: Wydawnictwo Albatros

ODWIEDŹ NAS JUŻ DZIŚ!