#172 Ugly love

Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 344
Data wydania: 13 kwietnia 2016

Opis:

Serca zaczynają szybciej bić, obietnice zostają złamane, reguły przestają obowiązywać…

Kiedy Tate, początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata, nie spodziewa się tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego pilota Milesa Archera. 

Miles ustala tylko jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego dramatyczne wspomnienia.
Tej powieści się nie czyta, tylko przeżywa – całą sobą, sercem i duszą, a po zakończeniu nic już nie jest takie samo.

Źródło opisu: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/297208/ugly-love

Sposób pisania Colleen Hoover jest dla mnie dosyć specyficzny, niespotykany, ale podkreślam że jest to wyłącznie moja opinia, każdy może widzieć to nieco inaczej. Uwielbiam jej przedstawianie miłości, która nie jest prosta jak się wydaje, zawsze niesie za sobą jakiś ciężar przeszłości, który niekiedy wydaje się być przez długi czas przeszkodą nie do pokonania. Dlatego też sięgnęłam po tą historię, zaciekawiona jakie emocje wzbudzi we mnie ta książka. Nie zawiodłam się, wręcz przeciwnie… Moje serce zaczęło bić znacznie szybciej, może i w takim samym rytmie jak głównych bohaterów.

Tate już na początku wydaje się być dziewczyną, która nie łamie zasad, ale… Właśnie, zawsze znajdzie się to „ale”, które nurtuje żeby dowiedzieć się czegoś więcej, a z drugiej strony irytuje swoim byciem. Po poznaniu Milesa Archera sama nie wie czy chce takiego układu, ale w końcu jak można się było spodziewać zgadza się, bo w końcu czym byłoby życie bez ryzyka. Ale czy sobie poradzi z emocjami, które odkrywa podczas wspólnych chwil z Milesem?  Jak tu też oprzeć się pokusie niezadawania pytań, kiedy on ma taką możliwość?

Miles Archer jest dosyć specyficzną osobą, niosącą ze sobą swój bagaż mrocznych tajemnic, o których od tak nie da się zapomnieć. Zapijanie wspomnień w dni wolne od pracy stało się rutyną, od której nie da się uciec, w ten właśnie sposób trafia na Tate… Ona wywołuje w nim pożądanie, ale ze względu na przeszłość, nie chce słyszeć o przyszłości. Dla niego liczy się liczy tu i teraz oraz jego kariera.

Takie reguły, taki związek oraz brak przeszłości i przyszłości mogą przywodzić na myśl tylko jedną relację, w ostatnich czasach coraz częściej przewijającą się przez powieści i filmy. W tej książce ma to swoją wadę, bo czytelnik wie czym się kończy najczęściej „przyjaźń z przywilejami”. Niby utarty schemat, ale jednocześnie nie, właśnie ze względu na poplątaną historię głównego bohatera, która zacznie dawać znak, że nie zamknięto jeszcze jej rozdziału. Czy Tate się nie podda i dowie się co skrywa Miles? A może stanie się odwrotnie i Miles całkowicie się odizoluje? To już od was zależy czytelnicy czy się dowiecie prawdy o historii tych dwojga!

Ocena: 4+/6

Autor recenzji: Lifeisbrutal