-->

sobota, 12 grudnia 2015

#36 Zwilczona. O kobiecej intuicji, mazurskiej magii i ogromnej miłości.



Wydawnictwo: Kobiece
Autor: Adrianna Trzepiota
Liczba stron: 288
Data wydania: 22 października 2015


Już na początku muszę zaznaczyć, że nie jest to kolejna lekka lektura, którą pochłoniecie w jeden wieczór. Adrianna Trzepiota wprowadza nas w swój świat pełen magii, poezji, legend, zapachu natury, tajemnic i... wewnętrznych problemów. Książka jest napisana o kobietach i tylko one mogą sięgnąć po tę pozycję. Mężczyźni mogą również spróbować, ale... Jeśli nie rozumieją kobiet, lektura również może być dla nich niezrozumiała. A jaki sens jest przeczytać powieść, nie znając kompletnie jej znaczenia?

Jaśmina prowadzi spokojne, ułożone życie w mazurskiej, malowniczej miejscowości, wraz z mężem i córeczką. Dopiero po tym, jak jej życie powoli zaczęło tracić kolory, zdaje sobie sprawę, że już dawno stała się wilkiem zamkniętym w klatce. Odkrywa swoje drugie ,,ja" - te wolne i nieujarzmione - i dopiero wtedy poznaje prawdę o sobie. Poznajemy siłę swojej duszy, siłę przyjaźni, siłę miłości i siłę przygód.

Narracja jest prowadzona w pierwszej osobie w czasie teraźniejszym, przez co trochę trudno mi się czytało - jednak to tylko kwestia gustu i przyzwyczajenia. Niemniej jednak muszę przyznać, że już od pierwszych stron wciągamy się w życie głównej bohaterki. Prolog jest zdumiewający, a kolejne strony tylko utwierdzają nas w przekonaniu, że to nie jest lektura, z jaką często się stykamy. Nie. Próbuję jakoś obrać to w jakieś jedno słowo, ale jedyne, co przychodzi mi do głowy, to jest ,,bajka dla dorosłych kobiet". Czemu? Już wyjaśniam.

Mam wrażenie, że fabuła książki, wykreowanie jakiejś - niesamowitej - bohaterki i jej historii, to tylko jakiś dodatek. Dodatek, bo po przeczytaniu lektury, kiedy myślę na temat ,,drugiego dna", po prostu mam w głowie same morały. ,,Zwilczoną" można ułożyć pod gatunek literatury psychologicznej oraz pod przewodnikiem turystycznym po Mazurach. Możemy dowiedzieć się nieco o kartach Tarota, poznać piękne wiersze i obrazy. Dołącz do tego fabułę, sklej w całość i zobaczysz, że powstanie pakiet z tytułem ,,Zwilczona. O kobiecej intuicji, mazurskiej magii i ogromnej miłości". Po prostu tyle w tej książce tego, że podziwiam autorkę za niecodzienny pomysł.

Największym zdziwieniem było, kiedy zobaczyłam na stronicach książki miniaturowe obrazy. Teraz rzadko spotyka się takie okazy. Byłam, a zresztą nadal jestem!, zafascynowana takim pięknem. Ilustracje są po prostu... Tak samo zagadkowe, jak sama książka. I uwierzcie: nadal chcę jeden z tych obrazów na ścianie swojego mieszkania. Tylko czekałam na moment, aż jej przyjaciółka znów zacznie malować, aby zobaczyć na stronie kolejne obrazy.

Nie da się ukryć, że głównym motywem jest ,,wilczyca", która pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. Jest tak naprawdę rozumem, intuicją Jaśminy, który podpowiada jej jak ma postąpić słusznie. Jeśli bardziej się w to zgłębimy, wilczyca jest autentycznie naszym odpowiednikiem duszy, która chce zostać wolna. Przez życie niekiedy jesteśmy zbyt przywiązani do klatki i wcale nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy w sztucznym rezerwacie natury. Gdyby tak usunąć wszystkie opory? Podążyć za własnym sercem, a nie nakazaniem drugiej osoby?

Książka uczy, a przy okazji oczarowuje nas swoją pełną w magię historią. Jak już wcześniej wspomniałam, nie jest to lekka lektura o zwykłej kobiecie, która po prostu na nowo poznaje swoją osobę. Nie. To jest powieść o niezwykłej historii kobiecej intuicji i wewnętrznych pragnieniach. O tym, jak kobieta tkwi w klatce i dopóki się nie uwolni nigdy nie jest pewna, że postępuje słusznie.

Idealna dla kobiet, które gonią za własnymi marzeniami i pragnieniami, choć nic tak naprawdę nie robią w tym kierunku. Kochane czytelniczki, gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę. Wątpię, aby istniała jakakolwiek osoba, która nie wyciągnęłaby z tej książki jakiegokolwiek morału. Ja sama mam burzę mózgu, rozmyślam nad tematami, których wcześniej nawet nie poruszałam.

Każda z nas ma wewnętrznego zwierzaka. Każda z nas błądzi, nie będąc pewną, czy obieramy dobry kierunek. Zdaj się na intuicję, a ono ci odpowie...

To nie lektura na jeden wieczór. To powieść, którą czytasz ze smakiem i delektujesz się powoli jej wpływem na twoje myśli. Stanowczo dla kobiet! Wydawnictwo Kobiece wie, co jest dla nas najlepsze.
Każda z nas znajdzie w tej książce jakieś ważne i mniej ważne aspekty. Ja podążyłam akurat drogą psychologiczną, jednak nawet dla miłośniczek obyczajówek znajdzie się także coś interesującego.

Ocena: 5/6

Za możliwość przeczytania dziękuję
Wydawnictwu Kobiece 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraźcie swoje zdanie w komentarzu, będzie mi niezmiernie miło :)

ODWIEDŹ NAS JUŻ DZIŚ!