-->

środa, 27 lutego 2019

#183 Radykalni: Terror


Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Videograf SA
Ilość stron: 400
Data wydania: 26 kwietnia 2017
Cykl: Radykalni (tom 1)
Opis:
Rok 2023. Europa powoli traci integralność, a wielomilionowa migracja muzułmanów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu zalewa targany konfliktami kontynent. Układ z Schengen to przeszłość, strefy szariatu w największych metropoliach rozrastają się w zastraszającym tempie, imigranckie getta toczy rak radykalnego islamu. W odpowiedzi do głosu zaczyna dochodzić skrajna prawica.

Kuba Polak na wymianie studenckiej w Hiszpanii zakochuje się w pięknej Arabce, z którą spodziewa się dziecka. Jego szczęście nie trwa jednak długo, wybranka pada ofiarą zabójstwa honorowego, a on wraz ze swoim przyjacielem Michałem ledwo uchodzą z życiem. Kiedy uprowadzona zostaje partnerka Michała, mężczyźni wraz z jej bratem Krzyśkiem, żołnierzem Legii Cudzoziemskiej, ruszają za mordercami Nawal i porywaczami Moniki. Ich droga przez tętniącą wzbierającą nienawiścią Europę staje się dla młodych ludzi przeprawą przez piekło.

"Radykalni. Terror" to mroczna wizja Starego Kontynentu, która wcale nie jest tak nieprawdopodobna i odległa, jak mogłoby się nam wydawać. To historia młodych ludzi, którzy wkraczają w życie, gdy świat zaczyna trząść się w posadach, aby wkrótce runąć i zalać wszystkich falą niewyobrażalnego okrucieństwa. To dopiero początek. Wojna jest nieuchronna. Ludzie znów będą zabijać w imię Boga…

Zastanawialiście się może kiedyś co by było jakbyśmy jednak w naszym kraju przyjęli uchodźców te kilka lat temu? Czy wpłynęłaby ta sytuacja jakoś na nas? Zapewne tak, ale jaki skutek byłby tego nikt nie wie. Może zamieszki jak w Niemczech czy w okolicach Paryża, pewnie wiele osób wśród nas zbuntowałoby się na takie „luźne” traktowanie, można powiedzieć obcych w Polsce. Na pewno się zastanawiacie do czego zmierzam i jaki to ma związek z książką „RADYKALNI:Terror”. Otóż Przemysław Piotrowski stworzył nam świat, w którym dzieje się jeden z wielu scenariuszy, które mogą, ale niekoniecznie muszą się zrealizować.
W brutalny sposób jesteśmy uświadamiani co się może stać, kiedy dalej będziemy udawać głuchych i niewidomych odnośnie „uchodźców”, którzy masowo napływają do nas z okolic Afryki i Azji, na ich zachowanie i w spokoju przyjmować zasady ich religii, która jak wielu z nas może się domyślać nie jest malowana w kolorowych barwach, pełnych zrozumienia, miłości i szczerości. Zabija się w imię boga, dzieli się na ludzi wiernych i niewiernych, których należy ukarać za tą niewiarę.

Mamy do czynienia z perspektywami kilku osób z czego jedna jest nam nieznana, tajemnicza, która wygłasza swoje głębokie przemyślenia na to co się działo, dzieje i co jeszcze przyszłość może przynieść. To nie są jednak spostrzeżenia zwykłego człowieka, jeśli można tak określić osobę która mało wie o brutalności i drapieżności ludzkiej natury.

Jest poruszanych wiele tematów, bohaterowie muszą odnaleźć siły żeby przekraczać swoje granice moralności i wytrzymałości psychicznej. Czy im się uda? A może polegną? Do czego zmusiło ich życie, które zmieniło się w ułamku kilku dni, musicie albo się domyślić albo sięgnąć po książkę.

Polecam dla ludzi, którzy nie ograniczają się do jednego scenariusza naszej historii i dla osób o nieco mocniejszych nerwach, bo opisy naprawdę działają na naszą wyobraźnię.

Ocena: 5+/6

Autor recenzji: Lifeisbrutal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraźcie swoje zdanie w komentarzu, będzie mi niezmiernie miło :)

ODWIEDŹ NAS JUŻ DZIŚ!