![]() |
Ja + Wercia = splątane nogi |



Przyznam, że z początku nieco się martwiłam. Z Lottą znałam się już wcześniej, lecz internetowa znajomość jest zawsze inna, niż w rzeczywistości. Jednak pojechawszy wraz z przyjaciółką do niej - do Wrocławia - czekała mnie miła niespodzianka. Lotta przyjęła nas ciepło (z moją ulubioną kawą) i nie było niezręcznych momentów. Wercia, moja przyjaciółka, również szybko się zaaklimatyzowała. Była duża dawka humoru, pozytywny nastrój i wielka energia do działania. Już wkrótce ruszyłyśmy na Sky Tower.
Do tej pory nie wiem, co mną kierowało. Ja, lęk wysokości i 49 piętro? Punkt widokowy? Serio? Jednak odważyłam się. Zresztą już wcześniej postanowiłam we Wrocławiu pokonać większość swoich lęków i bez barier ruszyć w podróż. Dlatego też ogłuchłam jadąc windą i przez dziesięć minut bałam się podejść bliżej do okna. Z daleka też był dobry widok. Mimo to ruszyłam, dotknęłam szyby (juhu! Śmiejcie się, ale to dla mnie nie lada wyczyn) i byłam z siebie dumna. Zresztą dziewczyny także to wykonały. Łączył nas ten sam strach.



![]() |
Przepraszam za jakość - zdjęcie z filmu |

Miało nie być streszczenia podróży, a jednak było. Czemu? Otóż stwierdziłam, że inaczej nie przekażę Wam tego, co chciałam Wam powiedzieć. Czemu miałabym zacząć od końca, jeśli to początek jest ważny?
Dziś rano, kiedy wstałam o dziewiątej, wzruszyłam się, widząc ilość wiadomości na prywatnej skrzynce. Wielu z Was zapytało się, czy dojechałam bezpiecznie i jak podobała się podróż. Wciąż myślałam, że jestem tylko szarą, ,,jedną z wielu" recenzentek, o której zapominacie z końcem dnia. Uzmysłowiwszy sobie, że jednak coś dla Was znaczę, znowu pokochałam to, co robię. Znowu? Tak, znowu. Bo zdałam sobie sprawę, że czytanie, pomaganie i wszystko, co robię dla Was, zaczęłam zaklepywać do swoich obowiązków. Bo nie robię tego tylko dla Was, robię to dla siebie. Zgubiłam się jednak w swoim życiu i w swoim zamiłowaniu. Straciłam kolory i trwałam w bezbarwnej pracy. Myślałam, że robię to, co kocham. Kochałam pracować i uwielbiałam dla Was pisać. Co więc się stało? Proste. Tak przyswoiłam sobie te czynności do siebie, że straciłam tę najważniejszą iskrę. Czułam, że to mój obowiązek, przymus, nie praca hobbystyczna.
Dlatego pojawia się ten post. Po Waszych porannych wiadomościach poczułam napływ adrenaliny, pozytywnej energii. Nagle wycieczka po Wrocławiu również nabrała innego znaczenia. Zobaczyłam ludzi. Lottę, która patrzy na cegły, a nie tylko na budynki. Wercię, która wypatruje na horyzoncie uśmiech, nie smutek. Turystów, którzy zatrzymują się, aby popatrzeć na codzienny dla Wrocławiaków widok. Rympau Duo, którzy dawali dozę rozrywki, a nie ją zabierali. Windziarza z Sky Tower, który co pół godziny przeżywa ciągle to samo, ale z innymi ludźmi, a mimo to nadal był szczerze uśmiechnięty.
A ja? Zgubiłam się. Przestałam odczuwać satysfakcję już dawno temu, lecz dopiero teraz to sobie uświadomiłam. Dzięki Wam, dzięki podróży i dzięki osobom, których spotkałam, na nowo otworzyłam oczy i zobaczyłam swoje zamiłowania w innych barwach. Wiecie, jakie to cudowne uczucie, gdy się robi to, co się kocha? Nieziemskie.
A jak jest z Wami? Dbacie o siebie i swoje potrzeby? Dbacie o to, aby być szczęśliwym w swoim życiu? Dbacie o przerwy od pracy, aby nie zlała się z codziennością? Tak łatwo jest się zapracować i nie zwrócić na to uwagi. Dlatego chciałam Wam powiedzieć i doradzić, abyście zaczęli otwierać szeroko oczy. Same kredki nie wystarczą, aby na nowo zabarwić świat. Zbierzcie siły, zbierzcie mobilizację i róbcie to, co uwielbiacie. Zresztą sami zobaczcie, co sądzą o zamiłowaniach inni ciekawi ludzie:
,,Dla mnie to przede wszystkim samorealizacja przez połączenie ciężkiej pracy i relaksu. Uwielbiam poświęcać się dla czegoś, co w moim przekonaniu robię dobrze, a mogę to robić dobrze tylko wtedy, gdy oddaję się zajęciu bezwarunkowo, często poświęcając inne sprawy."
Kamil Dziadkiewicz, pisarz
,,Zamiłowanie jest jak poranna kawa. Smak świeżo zmielonych i zaparzonych ziaren uzależnia oraz dodaje pozytywnego zastrzyku energii na cały dzień. Jej brak powoduje głód całego ciała, które woła całym sobą choć o łyk czarnego napoju. Z zamiłowaniem jest podobnie - wciąga i uzależnia. Sprawia, że każdy dzień nabiera nowych barw i staje się przyjemniejszy. Pasja i zamiłowanie również szkodzą - poświęcasz im każdą wolną chwilę i zatracasz rachubę czasu, a kiedy spostrzegasz ile masz jeszcze innych rzeczy do zrobienia okazuje się, że to już późny wieczór. Mimo wszystko życie bez pasji to nudne życie."
Laven Rose, pisarka
,,Zamiłowanie jest dla mnie odnajdywaniem przyjemności w zajmowaniu się czymś, najczęściej są to moje pasje, hobby. To zainteresowanie, miłość i sentyment do danej rzeczy/czynności. Zamiłowanie to coś, co sprawia, że mam słabość, że uzależniam (oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa) się od czegoś. W moim przypadku są to książki, zwierzęta (głównie konie) oraz fotografia.To trzy rzeczy, bez których po prostu nie mogę żyć.
Co zamiłowanie robi z człowiekiem? Jeśli jest to pozytywne zamiłowanie, sprawia, że człowiek cieszy się życiem, ma swój cel w życiu, któremu poświęca się bez reszty. Człowiek, który ma marzenia, pasje, jest otwarty na świat. Gorzej, jeśli ktoś ma zamiłowanie np. do alkoholu, narkotyków, gdyż to uzależnia i stacza człowieka na dno."
,,Jeśli chodzi o pasje, moim zdaniem jest to coś, czemu umiesz oddać się w 100% i nawet poświęcając temu masę czasu, szlifując coś do zrzygania, pocąc się jak wieprz, przy czym dalej o tym myśleć i robić to z uśmiechem na twarzy i samozadowoleniem, może nawet utrzymywać się z tej pasji, to można pokusić się stwierdzeniem, że wygrało się życie, szczególnie jak wykreowało się to samemu."
,,Zamiłowanie, jak nazwa mówi, wskazuje na interesowanie się czymś. Coś, co się kocha robić, co daje nam dawkę adrenaliny. Ja to nazwę taką drugą połówką. Zawsze jest ze mną, zajmuje mój czas i nie pozwala myśleć o niczym innym. To jest miłość, która nas nie opuści."
Weronika Kwidzińska, czytelnik
Dziękuję wszystkim, którzy dotarli do tego miejsca. Jak widzicie, zamiłowanie ma różne oblicza. Jednak należy pamiętać, aby nie zgubić tej miłości. A Wy co o tym sądzicie? :)
![]() |
Tak na dobranoc ;) |